Od 10 lat w Polsce utrzymuje się dość niski poziom czytelnictwa — jeszcze rok temu była to tendencja spadkowa, z poziomem czytelnictwa na poziomie 37%. Natomiast w tym roku, jak wynika ze statystyk, tendencji spadkowej już nie ma, co jest bardzo pozytywną zmianą — obecnie czytelnictwo w Polsce utrzymuje się na stałym poziomie 38%. Polska na tle Europy, czyli czym jeżdżą Polacy. W Polsce niezmiennie dominują samochody osobowe z silnikami benzynowymi. Na tle innych krajów UE, diesle mają bardzo skromny udział. Pod względem popularności napędu z wykorzystaniem gazu Polska jest niekwestionowanym liderem w Europie. Praca w Polsce. Praca w Anglii, Wielkiej Brytanii. Mechanika / Motoryzacja. Opieka / Pomoc w domu. Turystyka / Hotelarstwo / Gastronomia. Instalacje / Montaż / Serwis. Transport / Spedycja / Logistyka. Lekarze / Personel medyczny / Farmacja. Inżynieria / Technicy. Cash Director. Cashy. Autopay. Vodeno. PayPo. Bancovo. Chcąc kompleksowo ocenić segment Fintech w Polsce i regionie CEE, artykuł podzieliliśmy na trzy części, w których znajdziecie opinie przedstawicieli Polskiego Funduszu Rozwoju, założycieli startupów i partnera inwestycyjnego z funduszu venture Cogito Capital. Polska: wzrost gospodarczy nieznacznie szybszy niż wcześniej prognozowany, inflacja w europejskiej czołówce. PKB wzrośnie w Polsce o 1% w 2023 r., a w kolejnych latach wzrost będzie przyspieszał stopniowo, do 2,2% w 2024 r. i 4,2% w 2025 r. Strefa euro uniknie recesji. Inflacja w Polsce utrzyma się powyżej celu w kolejnych trzech LUDNOŚĆ POLSKI NA TLE EUROPY I ŚWIATA DEMOGRAFIA - nauka zajmują się stanem liczebnym ludności, przyrostem naturalnym, migracjami oraz strukturą wieku, płci, strukturą zawodową, narodowościową i wyznaniową. DEMOGRAFIA LICZBA LUDNOŚCI NA ŚWIECIE - 7,3 MLD LICZBA LUDNOŚCI W POLSCE -. fuXh. Wydarzenia ostatnich dwóch tygodni skupiły uwagę całego świata na nieuzasadnionej i absolutnie nieakceptowalnej agresji Rosji wobec Ukrainy (również cywilów!!!). Te działania wymagają natychmiastowej i bardzo solidarnej postawy całego świata. Pełnoskalowe działania wojenne w środku Europy w XXI wieku − to brzmi jak bardzo słaby żart rodem z science fiction. To niestety jednak fakt, który niszczy życie ludzkie. Rosja została obłożona niespotykanymi dotąd sankcjami, które razem z czysto ludzkim strachem spowodowały bardzo silne ruchy także na rynku Polska, z uwagi na swoją bliskość geograficzną z Ukrainą odczuwa te wahania wyjątkowo silnie, począwszy od waluty, przez rynek kapitałowy, skończywszy na cenie pieniądza. KNF ostrzega jednocześnie banki o wzroście stóp procentowych nawet o 5 punktów procentowych (Stanowisko UKNF ws. działań mających na celu ograniczenie poziomu ryzyka kredytowego z 7 marca 2022). Wykorzystajmy dostęp do najświeższych danych udostępnionych przez EFAMA − European Fund and Asset Management Association, i zobaczmy jak wyglądał na koniec ubiegłego roku (dwa miesiące przed rosyjską agresją na Ukrainę) na rynku funduszy inwestycyjnych w Europie i jak na jej tle przedstawiał się polski krajobraz instrumentów wspólnego inwestowania (na podstawie danych z serwisu analitycznego FundOnline). Bądźmy w kontakcie! Prosto na Twojego maila będziemy wysyłać skrót najważniejszych informacji ze świata finansów, powiadomienia o nowościach rynkowych, najnowsze oceny i raporty oraz codzienne notowania wybranych przez Ciebie funduszy inwestycyjnych. Ocena stanu faktycznego wg danych na jest dzisiaj o tyle istotna, o ile będzie stanowić benchmark do ponownej analizy rynku europejskiego i polskiego, tym razem w czasie trwania konfliktu zbrojnego (lub, o co stara się cały świat, już tuż po ustaniu działań wojennych) oraz tym samym oceny rzeczywistego wpływu wojny na siłę i kierunek ruchów kapitału na rynku funduszowym. Na początek jednak krótkie przypomnienie stosowanej nomenklatury i klasyfikacji funduszy (Tabela 1). Tabela 1: Klasyfikacja funduszy UCITS / non UCITS Porównania Polski na tle Europy dokonam w podziale na osobne ujęcie kwestii sprzedaży netto oraz aktywów. Taka kolejność uzasadniona jest o tyle, o ile to właśnie sprzedaż netto wskazuje na faktyczny popyt na fundusze, a wzrost wartości aktywów jest pochodną między innym właśnie salda wpłat i umorzeń. Zatem przeanalizujmy liczby. Sprzedaż netto w całym 2021 roku wyniosła w Europie 865,1 mld euro, co w stosunku do wartości aktywów zgromadzonych na koniec grudnia 2021 wyniosło 3,9%. Nowy biznes aż w 92% pochodził z funduszy typu UCITS (FIO, ETF) i jedynie w 8% z funduszy alternatywnych czyli AIF. W przypadku Polski saldo wpłat i umorzeń wyniosło w ubiegłym roku łącznie 14,4 mld zł, czyli 3,1 mld EUR (EURPLN=4,59; fixing NBP wg stanu na co stanowiło 0,36% udziału w europejskim rynku oraz 4,7% aktywów zgromadzonych na koniec ubiegłego roku w Polsce. Co równie istotne, w przypadku Polski struktura nowego biznesu była absolutnie odwrotna niż w Europie, to znaczy prawie 80% nowych środków netto pochodziło z funduszy alternatywnych i jedynie nieco ponad 20% to środki pozyskane w ramach funduszy UCITS, czyli FIO. Szczegółowe zestawienie dotyczące sprzedaży netto znajduje się w Tabeli 2 poniżej. Fundusze typu UCITS: EUROPA (798 mld EUR) Sprzedaż netto funduszy UCITS w Europie w 2021 roku ewidentnie nosiła symbol akcji. Równo 50% nowego biznesu pochodziło z tej właśnie grupy funduszy. Równie silne (po ok. 23%) były dwie kolejne grupy funduszy: to multi-assets (fundusz mieszane) oraz fundusze obligacji. POLSKA (0,65 mld EUR -> 0,08% Share of European Market; SoEM) Polscy inwestorzy, choć w dużo mniejszej skali zachowali się bardzo podobnie jak Europejczycy, to znaczy ponad 100% dodatniej wartości salda wpłat i umorzeń pochodziło właśnie z funduszy akcji. Drugie w kolejności, tak samo jak w Europie, były fundusze typu multi-assets. Ujemne saldo zanotowały fundusze obligacji oraz rynku pieniężnego (obligacji uniwersalnych). Fundusze typu NON UCITS/AIF: EUROPA (67, 1 mld EUR) Napływ nowego biznesu do funduszy alternatywnych w Europie pochodził w głównej mierze z funduszy absolutnej stopy zwrotu, funduszy surowcowych oraz funduszy typu multi-assets. POLSKA (2,5 mld EUR -> 3,7% SoEM) W Polsce, podobnie jak w Europie, dodatnie saldo wpłat i umorzeń pochodziło głównie z funduszy absolutnej stopy zwrotu oraz funduszy surowcowych, jednak największym motorem napędowym były fundusze aktywów niepublicznych oraz fundusze zdefiniowanej daty PPK. Podobnie jak w Europie, tak i w Polsce silną pozycję w pozyskaniu nowego biznesu zajęły fundusze typu multi-assets. Tabela 2: Wartość i struktura sprzedaży netto funduszy inwestycyjnych w Europie i w Polsce (stan na r.) Źródło: Opracowanie własne na podstawie EFAMA Investment Fund Industry Fact Sheet – December 2021 oraz serwisu FundOnline Wiedząc już, jak kształtowała się sprzedaż netto funduszy inwestycyjnych w Europie i w Polsce, czyli jaki był skład strumienia nowego biznesu, zobaczymy, na jakim poziomie i z jaką strukturą aktywów ta nowa fala napływów środków zostawiła rynek funduszy na koniec ubiegłego roku. Aktywa netto na koniec 2021 roku wyniosły w Europie 21 964,1 mld euro. Aktywa te w 64% ulokowane były w funduszach typu UCITS (FIO, ETF), zaś pozostałe 36% zainwestowane były w funduszach non UCITS/AIF. Aktywa polskiego rynku wyniosły na koniec ubiegłego roku 301,6 mld zł, czyli 65,7 mld EUR (EURPLN=4,59; fixing NBP wg stanu na co stanowi 0,3% udziału w europejskim rynku. Per analogiam do sprzedaży netto, w przypadku Polski struktura aktywów jest odwrotna do tej odnotowanej na tle całej Europy, a mianowicie 62% aktywów netto ulokowanych jest w funduszach alternatywnych, zaś mniej niż 40% aktywów pochodzi z funduszy UCITS. Szczegółowe zestawienie dotyczące aktywów znajduje się w Tabeli 3 poniżej. Fundusze typu UCITS: EUROPA (13 949 mld EUR) Aktywa netto funduszy UCITS w Europie w 2021 roku, podobnie jak sprzedaż netto, zdominowane były przez fundusze akcyjne. Ponad 44% aktywów pochodziło z tej właśnie grupy funduszy. Drugą w kolejności grupę stanowią fundusze obligacji (24,4%). Struktura aktywów naśladuje zatem w dużej mierze strukturę sprzedaży netto. POLSKA (24,9 mld EUR -> 0,18% Share of European Market; SoEM) Polscy inwestorzy są dużo bardziej zachowawczy niż reszta Europejczyków. Prawie 34% aktywów zgromadzonych było bowiem w funduszach obligacyjnych, zaś kolejne 24% w funduszach rynku pieniężnego. W funduszach akcyjnych i mieszanych zgromadzonych było łącznie jedynie nieco ponad 40% (vs Europa 62%). Fundusze typu NON UCITS/AIF: EUROPA (8 015 mld EUR) Europejskie aktywa funduszy alternatywnych zdominowane są przez fundusze absolute return i fundusze surowcowe. Warto zwrócić uwagę na bardzo duży udział funduszy mieszanych w tej grupie aktywów. Stanowią one aż 26% (w Polsce jedynie 10%). POLSKA (40,8 mld EUR -> 0,5% SoEM) Polski rynek funduszy alternatywnych nosi symbol funduszy aktywów niepublicznych oraz funduszy zdefiniowanej daty PPK. Stanowią one prawie 64% wszystkich aktywów funduszy alternatywnych. Symptomatyczny jest niski udział funduszy akcyjnych w tej grupie funduszy, tj. niespełna 7% vs 14% w Europie. Równie godny uwagi jest fakt szczątkowego udziału funduszy nieruchomości (0,3%), który jest ponad 40 mniejszy niż ten odnotowany na rynku europejskim. Tabela 3: Wartość i struktura aktywów funduszy inwestycyjnych w Europie i w Polsce (stan na r.) Źródło: Opracowanie własne na podstawie EFAMA Investment Fund Industry Fact Sheet – December 2021 oraz serwisu FundOnline Znając już szczegółową wartość i strukturę sprzedaży netto oraz aktywów w podziale na fundusze UCITS i non UCITS/AIF, zamykając klamrą tę analizę, spójrzmy na Wykres 1 i postawmy ostatnie wnioski. Fundusze UCITS w Europie zdominowane są przez rozwiązania akcyjne; w Polsce zaś przez fundusze obligacyjne Fundusze AIF w Europie zdominowane są przez fundusze surowcowe, absolutnej stopy zwrotu oraz fundusze mieszane, w Polsce zaś przez fundusze aktywów niepublicznych oraz fundusze zdefiniowanej daty PPK Wykres 1: Struktura aktywów UCITS / non UCITS (AIF) – stan na r. Analizę tę powtórzę po publikacji danych przez EFAMA za marzec 2022 (czyli w czerwcu br.). Wówczas zaobserwować będzie można, jaki faktyczny wpływ na rynek funduszowy w Europie i w Polsce ma wojna w Ukrainie. Niemniej wyrażam głęboką nadzieję, że do tego czasu już dawno przestanie być ona faktem i Rosja wróci do języka dyplomacji. Grzegorz Kaliszuk, Dyrektor Departamentu Produktów Inwestycyjnych w Phinance Czy większość z nas mieszka w domach czy w mieszkaniach, w mieście, na wsi czy na przedmieściach? Jak wielu Polaków wynajmuje mieszkania, a ilu zdecydowało się na zakup własnego lokum obciążając je hipoteką? Informacje na ten temat można znaleźć na stronach Eurostatu. Porównywalne dane dla większości europejskich krajów można znaleźć za rok 2018. Dane za rok 2019 podały dotychczas nieliczne państwa, chociaż jest wśród nich Polska. Analiza oparta jest na danych za rok 2018, ale tam gdzie informacje dotyczą tylko Polski podawane są też dane za rok 2019. Jak mieszkają Polacy? Według danych Eurostatu większość z nas w roku 2018 mieszkała na wsi (41,1%), w mieście 34,4% a pozostałe 24,4% na przedmieściach wielkich miast i w małych miastach. Kluczem podziału jest tu gęstość zaludnienia. Na przestrzeni ostatnich kilkunastu lat spada odsetek osób mieszkających w miastach i na wsi na korzyść mniejszych miast i przedmieść. Ponad połowa Polaków (55,8% ) mieszka w domach, w zdecydowanej większości są to domy wolnostojące – w takich domach mieszka 50,1%, a tylko 5,6% Polaków mieszka w domach w zabudowie bliźniaczej. Nie dziwi fakt, że 63% domów wolnostojących jest zlokalizowanych na wsi, 25% w małych miastach i na przedmieściach dużych miast, a tylko 12% na terenach wielkomiejskich. Zabudowa bliźniacza cieszy się większą popularnością w miastach, 30% spośród takich budynków zlokalizowanych jest w dużych miastach plus 29% w małych miastach i na przedmieściach dużych miast , na wsi 41% ale większość z nich prawdopodobnie w gminach sąsiadujących z większymi miastami. Od roku 2005 odsetek Polaków mieszkających w domach wolnostojących wzrósł z 44,4% do 51,9% w roku 2016, a w następnych stopniowo spada do 50,1% w roku 2018 i 49,5% w roku 2019. Zjawisko to nie występuje na obszarach wielkomiejskich, gdzie poziom jest stabilny i nie podlega większym zmianom, za to domów przybywa na obrzeżach mniejszych miast oraz na obszarach wiejskich. Udział osób mieszkających w mieszkaniach w Polsce w roku 2016 spadł do poziomu 42,5%. W roku 2005 było to 50,2% czyli na przestrzeni 12 lat zmniejszył się o 7,7 punkty procentowe. Tendencja ta zaczęła się zmieniać w 2017r. i kolejnych latach, udział mieszkań w zasobach mieszkaniowych rośnie, w 2018r. wynosił 44% a dostępne dane za rok 2019 mówią o wzroście do poziomu 44,6%. Eurostat podając dane na temat warunków mieszkaniowych wyodrębnia budynki mieszkalne wielorodzinne z liczbą mieszkań poniżej 10 i takie, w których jest 10 i więcej mieszkań. W budynkach wielorodzinnych, w których zlokalizowane jest 10 i więcej mieszkań, mieszkało 34,7% Polaków, 9,4% mieszkało w mniejszych budynkach gdzie mieszkań jest poniżej 10 szt. Lokalizacja nieruchomości mieszkaniowych w Polsce [2018r.] Ilu Polaków mieszka w domach wolnostojących, bliźniaczych i szeregowych a ilu w mieszkaniach w mniejszych i większych budynkach wielorodzinnych [2018r.] Polacy mieszkający w domach wolnostojących i bliźniaczych w latach 2005 - 2019 [%] Udział osób mieszkających w Polsce w mieszkaniach w budynkach wielorodzinnych w latach 2005 - 2019 [%] Nieruchomość mieszkaniowa własna czy wynajmowana? Prawie 3/4 gospodarstw domowych w Polsce mieszka w domu lub mieszkaniu, którego jest właścicielem, a nieruchomość nie jest obciążona hipoteką lub kredytem mieszkaniowym. W nieruchomości obciążonej hipoteką bądź kredytem mieszkaniowym mieszka 11,1% Polaków, a 16,0% wynajmuje dom lub mieszkanie. To dane za rok 2018. Wśród wynajmujących nieco mniej niż połowa (48%%) nie ma dzieci, a 52% wynajmujących ma pod opieką małoletnie dzieci. Jeśli chodzi o właścicieli nieruchomości mieszkaniowych, to gospodarstwa domowe z dziećmi na utrzymaniu przeważają, w 2018r. było ich ok. 55%, a te bez dzieci na utrzymaniu stanowiły niecałe 45%. Udział osób mieszkających w jednym gospodarstwie domowym z małoletnimi dziećmi w domach lub mieszkaniach własnościowych bez hipoteki w 2018r. wynosił 37,5% niemal tyle samo, co w roku 2007, choć w międzyczasie udział ten wahał się i w roku 2010 wynosił 42,6%. Odsetek osób z dziećmi mieszkających w nieruchomościach obciążonych kredytem hipotecznym bądź mieszkaniowym systematycznie rośnie, w 2007r. wynosił zaledwie 2,3% a w roku 2018 wzrósł do 8,8%. Dane za 2019 podają 9,5%. Udział rodzin bez dzieci mieszkających we własnej nieruchomości bez hipoteki od kilku lat utrzymuje się na poziomie 34 – 35%, natomiast tych z obciążeniem hipotecznym jest zdecydowanie mniej, ale ich odsetek systematycznie rośnie do 2,5% w 2018r. (2,7% w 2019r.). Status własnościowy nieruchomości mieszkaniowych w Polsce w 2018r. Rodziny z dziećmi mieszkające we własnych domach lub mieszkaniach bez hipoteki w Polsce Rodziny z dziećmi mieszkające we własnych domach lub mieszkaniach obciążonych hipoteką w Polsce Rodziny bez dzieci mieszkające we własnych domach lub mieszkaniach bez hipoteki w Polsce Rodziny bez dzieci mieszkające we własnych domach lub mieszkaniach obciążonych hipoteką w Polsce Jak mieszkają Europejczycy? W 2018r. 41,8% Europejczyków mieszkało w miastach, 31,2% w małych miastach i na przedmieściach wielkich miast, a pozostałe 27% na wsi. Najwyższy odsetek osób mieszkających w miastach występuje na Malcie (prawie 90%), najniższy zaś tylko 15,1% w Luksemburgu. W miastach i na przedmieściach najwięcej osób mieszka w Belgii – 53,7%. Na obszarach wiejskich mieszka najwięcej Litwinów – 54,3%. Ponad połowa Europejczyków 57,4% mieszka w domach a 41,9% w mieszkaniach. Jest to średnia dla 28 państw członkowskich UE i jest najbardziej zbliżona do sytuacji odzwierciedlającej warunki polskie. Najwięcej osób mieszka w domach w Irlandii (92,0%), w Wielkiej Brytanii (84,8%), w Norwegii (78,2%). Udział osób mieszkających w mieszkaniach najwyższy jest na Łotwie 66,2%, w Hiszpanii wynosi 64,9%, w Szwajcarii 62,5%. Najwięcej osób mieszka w domach zlokalizowanych w miastach w Wielkiej Brytanii 46,9%, na Malcie 39,7%, Holandii 36,9%,. Osoby mieszkające w domach w miastach i na przedmieściach wielkich miast stanowią aż 46,5% mieszkańców Belgii. Najwyższy odsetek osób mieszkających w domach zlokalizowanych na obszarach wiejskich występuje w Rumunii 44,2%, w Słowenii 40,3%, w Irlandii 40,0%. W domach wolnostojących mieszka 33,3% mieszkańców 28 państw członków UE i 24,1% w domach bliźniaczych i szeregowcach. Chociaż w Polsce niewiele osób mieszka w tzw. bliźniakach, w Europie są kraje gdzie jest ich więcej niż domów wolnostojących np. w Wielkiej Brytanii 60,8%, w Holandii 58,0%, w Irlandii 52,1%. Osoby mieszkające w mieszkaniach żyją w miastach i na przedmieściach, te zlokalizowane na wsi należą do mniejszości. W 2018r. w mieszkaniach w budynkach z mniej niż 10 mieszkaniami zamieszkiwało 18,1 % Europejczyków, w budynkach większych z 10 i większą liczbą mieszkań – 23,9%. Są państwa gdzie więcej osób żyje w budynkach wielorodzinnych mniejszych poniżej 10 mieszkań tj. Szwajcaria, Portugalia, Niemcy i takie gdzie więcej osób mieszka w budynkach wielorodzinnych z ponad 10 mieszkaniami np. Estonia, Bułgaria, Czechy, Łotwa, Słowacja, Hiszpania. Lokalizacja nieruchomości mieszkaniowych w Europie Rozkład ludności ze wzg. na typ nieruchomości mieszkaniowych w Europie Ilu Europejczyków mieszka we własnym domu lub mieszkaniu, ile nieruchomości obciążonych jest hipoteką? Średnia dla 28 państw UE jest następująca: 26,5% Europejczyków mieszka w nieruchomościach własnościowych obciążonych kredytem hipotecznym bądź mieszkaniowym, 42,8% w nieruchomościach własnościowych, domach lub mieszkaniach bez obciążenia hipotecznego, a 30,7% w nieruchomościach wynajmowanych. Najwięcej nieruchomości obciążonych hipoteką jest w Norwegii 60,1%, w Holandii 60,5%, w Szwecji 51,78%. Najwięcej osób mieszka w nieruchomościach bez obciążenia hipotecznego w Rumunii 95,3%, w Chorwacji 83,3% i w Bułgarii 80,9%. Najwięcej osób mieszka w nieruchomościach wynajmowanych w Szwajcarii 57,5%, w Niemczech 48,5%, w Austrii 44,6%, najmniej w krajach Europy Środkowej i Wschodniej. W 28 krajach UE podobna liczba rodzin ok. 35% mieszka we własnych nieruchomościach zarówno w gospodarstwach domowych z dziećmi na utrzymaniu jak i bez dzieci. Dzieci w gospodarstwie domowym nie mają również wpływu na odsetek osób wynajmujących nieruchomości i to dotyczy większości państw europejskich z wyjątkiem takich państw jak Niemcy gdzie mniej rodzin wychowujących dzieci wynajmuje nieruchomości 17,5% niż rodzin bez małoletnich dzieci – 31,1%. Status własnościowy nieruchomości mieszkaniowych w Europie źródło: opracowanie własne na podstawie danych Eurostat Photo by William Iven on Unsplash Z badań przeprowadzonych na zlecenie Rady Unii Europejskiej wynika, że rodzice, nauczyciele oraz dyrektorzy szkół zgadzają się, że wykorzystywanie technologii w nauczaniu jest niezbędne, by przygotować uczniów do życia i pracy w XXI wieku. Parlament Europejski i Rada UE wskazują, że umiejętność korzystania z technologii zalicza się do kluczowych kompetencji w procesie uczenia się przez całe życie. W ostatnich latach zarówno UE, jak i poszczególne kraje europejskie przygotowały raporty dotyczące jakości cyfryzacji edukacji. Zobaczmy, jak na tę chwilę prezentuje się stan wdrożenia technologii do szkół w Polsce i Europie. Wyposażenie klas i dostęp do Internetu Podstawą cyfrowej szkoły jest dostęp do niezawodnego internetu oraz sprzęt. Tymczasem wielu nauczycieli z krajów UE wskazuje, że największą przeszkodą w korzystaniu z technologii w szkołach jest brak stałego internetu, słabe wyposażenie, niewystarczająca liczba komputerów, tablic, tabletów i notebooków. Zgodnie z wizją UE do 2025 roku wszystkie europejskie szkoły będą miały dostęp do bezprzewodowego internetu. Dzięki temu w kolejnych latach będą coraz bardziej angażowały się w wykorzystywanie technologii w nauczaniu. Tymczasem dotychczasowe badania wskazują, że obecnie w Europie tylko ok. 35% uczniów uczęszcza do szkół podstawowych z dobrym wyposażeniem cyfrowym, czyli dostępem do szybkiego internetu, laptopów, komputerów, aparatów fotograficznych, tablic interaktywnych. Najgorzej jest na wsiach i w mniejszych miastach. W szkołach gimnazjalnych 52% uczniów ma dostęp do szerokopasmowego internetu i dobrej jakości sprzętu, a w szkołach ponadgimnazjalnych 72% uczniów. 20% uczniów z krajów UE nigdy nie korzysta z technologii w szkole. Istnieją spore różnice pomiędzy krajami. W Polsce ok. 37% uczniów ma dobry dostęp do sprzętu cyfrowego i internetu w szkołach podstawowych. W szkołach ponadpodstawowych 51%. Blisko 50% uczniów z różnych typów szkół deklaruje, że w ich szkołach nie są stosowane żadne cyfrowe technologie, a 27% uczniów nie ma w placówkach dostępu do internetu. Najlepiej są wyposażone technika, najsłabiej szkoły zawodowe. W rankingu najlepiej wypadają kraje skandynawskie, które są liderami pod względem wdrażania technologii. Przykładowo w Danii 90% uczniów i nauczycieli deklaruje wysoki poziom wyposażenia szkół w technologie. W Finlandii, Norwegii, Szwecji i Islandii jest jeszcze lepiej, ponieważ tam ponad 94% szkół jest dobrze przygotowanych do edukacji cyfrowej. Nie ma tam również istotnych różnic pomiędzy szkołami podstawowymi, gimnazjalnymi i ponadgimnazjalnymi. Największy problem z wyposażeniem szkół w technologie jest na Węgrzech i Cyprze, w Turcji, Grecji, Chorwacji, Bułgarii, Francji. Przygotowanie nauczycieli do nauczania z wykorzystaniem technologii Brak odpowiedniego sprzętu to tylko jeden z problemów na drodze do cyfrowej szkoły. Raport UE wykazał, że w wielu krajach nauczyciele mają niewystarczające przygotowanie pedagogiczne, by efektywnie wprowadzać technologie do programów nauczania. A szkolenia nauczycieli we wszystkich umiejętnościach cyfrowych są niezbędne, by technologie na stałe przyjęły się w szkołach. Szkoły rzadko wprowadzają obowiązek doszkalania się w tym zakresie, dlatego większość nauczycieli poświęca swój wolny czas na rozwijanie umiejętności cyfrowych. Tylko ok. 12-27% uczniów w Europie jest nauczanych przez nauczycieli, którzy uczestniczyli w obowiązkowych kursach z zakresu technologii informacyjno-komunikacyjnych. Większość nauczycieli raczej bierze udział w kursach podstawowych, wprowadzających do korzystania z internetu czy aplikacji. Rzadziej uczestniczą w bardziej zaawansowanych szkoleniach. Co więcej, z badań wynika, że 60% uczniów z krajów UE jest nauczanych przez nauczycieli, którzy we własnym zakresie angażują się w działania związane z rozwojem zawodowym w zakresie wykorzystywania technologii. W Estonii, Chorwacji, na Litwie i Łotwie ponad 80% nauczycieli jest zaangażowanych w osobiste uczenie się ITC. W Polsce na samokształcenie decyduje się ok. 69% nauczycieli. Zaledwie 9% nauczycieli uznaje, że ma bardzo dobre możliwości doskonalenia cyfrowych kompetencji w miejscu pracy. 42% ocenia je na poziomie dobrym, a 39 % dobrym. 10% nauczycieli przyznaje, że nie ma praktycznie żadnego wsparcia w rozwijaniu umiejętności w zakresie ITC. Jak wykorzystuje się technologie w szkołach europejskich? Wykorzystanie ICT w edukacji w dużej mierze zależy od doświadczenia i przygotowania nauczycieli w zakresie technologii cyfrowych. Z raportu UE wynika, że jeśli chodzi o tworzenie treści cyfrowych, to nauczyciele najpewniej czują się w podstawowych czynnościach, typu pisanie tekstów. Niewielu potrafi wykonywać bardziej złożone zadania, np. kodowanie. Dlatego tylko 6% uczniów w UE ma możliwość codziennego uczenia się z wykorzystywaniem kodowania. 79% uczniów szkół podstawowych i 76% ponadpodstawowych nigdy lub prawie nigdy nie miało do czynienia z kodowaniem. W Polskich szkołach najczęściej wykorzystywanym sprzętem na lekcjach jest komputer (34%). Na drugim miejscu tablica multimedialna (26%). Na trzecim miejscu jest smartfon (18%). Tylko 2% uczniów korzysta z tabletów. Bardziej zaawansowane narzędzia typu klocki do nauki programowania czy roboty są praktycznie niestosowane na lekcjach. Ponadto co piąty polski uczeń na lekcjach korzysta z własnego sprzętu. W Polsce prawie 40% ankietowanych nauczycieli deklaruje, że kilka razy w tygodniu wykorzystuje technologie na lekcjach. Ok. 30% robi to codziennie. Jednak, gdy przyjrzymy się bliżej, to okazuje się, że technologie na ogół stanowią tylko uzupełnienie tradycyjnych zajęć. Typowa lekcja z wykorzystaniem cyfrowych zasobów edukacyjnych polega na tym, że nauczyciel użytkuje sprzęt, a uczniowie są biernymi odbiorcami przekazywanych treści. Najczęściej uczniom przedstawia się prezentacje multimedialne, rzadziej inne materiały np. filmy, animacje, ilustracje, tabele. W drugiej kolejności wykorzystywane są podręczniki cyfrowe, materiały audio i interaktywne typu gry i quizy. Uczniowie najrzadziej korzystają z aplikacji mobilnych i e-booków. Mimo że polscy uczniowie deklarują chęć, 81% z nich nie ma możliwości samodzielnego tworzenia na lekcjach. Jeżeli już coś tworzą, to najczęściej prezentacje multimedialne w ramach prac domowych. Polskie szkoły mieszczą się w średniej europejskiej (Nie)pocieszające jest to, że na tle innych krajów europejskich, polskie szkoły nie wypadają źle pod względem jakości wdrożenia i stosowania technologii. Z tym że większość krajów boryka się z podobnymi problemami, czyli brakiem lub niską jakością sprzętu i oprogramowania, brakiem funduszy i wsparcia technicznego, a także trudnościami z podnoszeniem kwalifikacji w zakresie nauczania z wykorzystaniem technologii. Z pewnością daleko nam do krajów skandynawskich gdzie od lat skutecznie realizuje się działania mające na celu rozwój zawodowy nauczycieli. Standardem jest wyposażanie szkół w odpowiedni sprzęt oraz integrację technologii z edukacją. Wdrożenie cyfrowych technologii w szkołach nie jest łatwe. To długi i złożony proces wymagający wsparcia władz państwowych, ogromnego wkładu finansowego, oraz zmian w strukturach zarządzania edukacją. To proces, który wymaga zaangażowania wszystkich grup: uczniów, rodziców, nauczycieli i dyrektorów. Jeżeli sprawdzi się wizja UE, w kolejnych latach szkoły europejskie będą coraz lepiej przygotowywane do rozwijania kompetencji cyfrowych wśród uczniów i nauczycieli. Autorka: Joanna Szymańska Źródła: 2nd Survey of Schools: ICT in Education COUNTRY REPORT A study prepared for the European Commission DG Communications Networks, Content & Technology by: Poland Country Report, Bruksela 2019; 2nd Survey of Schools: ICT in Education Objective 2: Model for a ‘highly equipped and connected classroom, Publications Office of the European Union, Luksemburg 2019; 2nd Survey of Schools: ICT in Education Objective : Benchmark progress in ICT in schools, Publications Office of the European Union, Luksemburg 2019; Polska szkoła w dobie cyfryzacji. Diagnoza, Podsumowanie wyników badania zespołu badawczego Wydziału Pedagogicznego Uniwersytetu Warszawskiego i PCG Edukacja, Warszawa 2017; M. Plebańska, Cyfryzacja edukacji w opiniach i doświadczeniach środowiska szkolnego. Wyniki badań jakościowych, Akademia Finansów i Biznesu Vistula, Warszawa 2017; Communication from the Commission to the European Parliament, the Council, the European Economic and Social Committee and the Committee of the Regions, on the Digital Education Action Plan, Bruksela 2018. Inne teksty, które mogą cię zainteresować Komunikacja w sieci – jak to zrobić? Jedno spojrzenie na technologię w szkole i domu Świat sztuki cyfrowej. Wycieczka po narzędziach Najwyższa Izba Kontroli opublikowała analizę wykonania budżetu państwa na 2021 rok. NIK jako wyspecjalizowana instytucja, jednocześnie umocowana konstytucyjnie, corocznie prowadzi takie analizy. Rozległy dokument pozwala nam przyjrzeć się sytuacji finansowej państwa. Rok 2021 według NIK Polska zakończyła z długiem na poziomie 1 biliona, 138 miliardów i 33 mln zł. Sam rok 2021 przyniósł 40,5 mld zł deficytu, NIK zauważa jednak, że jest to około trzykrotnie mniej niż w 2020 roku, gdy deficyt przekroczył 124 mld zł. Można uznać to za poprawę, bowiem wartość długu w stosunku do PKB wynosił 43,4%, gdy w 2020 roku było to 46,9%. Z uwagi na to, że PKB rosło, to mimo wzrostu długu możliwości finansowe kraju wzrosły. Wzrost zadłużenia był głównie krajowy bowiem zadłużenie zagraniczne Skarbu Państwa spadło o ponad 672 mln zł. Gdy spojrzymy całościowo na zadłużenie instytucji rządowych i samorządowych to ten dług wyniósł na koniec 2021 roku 1 bilion 410 mld i 493 mln zł, stanowiąc 53,8% wartości PKB. Jak spojrzymy na Europę to średni wynik dla Unii Europejskiej to zadłużenie na poziomie 88,2% PKB. Polska ma zatem lepszą relację długu do PKB niż większość państw. Najgorzej sytuacja wypada w Grecji – 193,3% PKB oraz we Włoszech 150,8%. Najlepiej w Estonii – 18,1% PKB oraz w Luksemburgu – 24,4%. Warto zauważyć, że w porównaniu ze średnią dla Unii Europejskiej deficyt sektora instytucji rządowych i samorządowych w Polsce był w 2021 r. i tak stosunkowo niski – ocenia NIK. Rok 2021 w UE bez deficytu zamknęły tylko Dania i Luksemburg. Gorzej wyglądają już dane dotyczące inflacji – na koniec 2021 roku inflacja bazowa w Polsce, z wyłączeniem cen żywności i energii wyniosła 4,8% i była najwyższa w Unii Europejskiej, przy średniej dla UE na poziomie 1,8%. Na drugim miejscu znalazły się Czechy z 3,6%, natomiast stawkę zamknęła Portugalia z zaledwie 0,3% inflacji bazowej. NIK wskazuje, że w Polsce wskaźnik inflacji w stosunku do średniej unijnej był 2,7-krotnie większy. Analiza NIK zauważa także, że widoczne było spowolnienie inwestycyjne w samorządach, które jeszcze w 2018 roku inwestowały 2,5% PKB, a w ubiegłym roku tylko 2% PKB. Wydatki majątkowe jednostek samorządu terytorialnego w relacji do produktu krajowego brutto zmniejszyły się trzeci rok z rzędu, mimo dofinansowania otrzymywanego – wskazuje NIK. Polska jest dziś w europejskiej czołówce jeśli chodzi o liczbę osób, które zmarły na Covid-19 w ostatnich dwóch tygodniach – wynika z danych europejskiej agencji ds. chorób zakaźnych. Nasz kraj 22 października był na szóstym miejscu w Europie pod względem liczby śmierci na Covid-19 w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców, które zostały zanotowane w ciągu ostatnich dwóch wynika z danych zebranych przez Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób, niezależną agencję Unii Europejskiej z siedzibą w Szwecji, która jest odpowiedzialna za rozpoznawanie, ocenę i powiadamianie o bieżących i nadchodzących zagrożeniach związanych z chorobami 31 krajów, które są brane pod uwagę w zestawieniu i obejmują państwa Unii Europejskiej, a także Wielką Brytanię, Norwegię, Islandię oraz Lichtenstein, zdecydowanym „liderem” niechlubnego zestawienia są Czechy, gdzie umarło w ciągu ostatnich dwóch tygodni średnio 8,5 osoby na każde 100 tys. mieszkańców tego porównania, w Polsce liczba ta wynosi 2, Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób zebrało też dane na temat bezwzględnej liczby śmierci na Covid-19 od początku pandemii (Polska jest tu dziesiąta), łącznej liczby zanotowanych zakażeń koronawirusem (9 miejsce naszego kraju), a także liczby zakażeń w ostatnich 14 dniach na każde 100 tys. mieszkańców danego w tym ostatnim rankingu jest na 14 miejscu i zanotowała prawie 251 zakażeń na 100 tys. ilustrująca ten artykuł pokazuje właśnie proporcjonalną liczbę zakażeń Covid-19 przez ostatnie dwa tygodnie według regionów w danych poniższym interaktywnym wykresie można porównywać wszystkie wymienione wskaźniki w 31 krajach. Wystarczy wybrać z rozwijanego menu kategorię, a po najechaniu na dany słupek pojawią się szczegółowe całej Polsce 22 października liczba nowych zakażeń przekroczyła 12 tysięcy i był to nowy rekord testów na Covid-19 w Polsce w ciągu ostatniej doby wyniosła około 50,2 tys. Od pojawienia się koronawirusa w Polsce łączna liczba wykonanych testów na Covid-19 wynosi 4 159 pozytywnych wyników wyniosła dziś 12 107, co oznacza, że odsetek pozytywnych testów na Covid-19 w Polsce wyniósł 24,1 najbardziej wpływowych osób dla polskiej gospodarki 2020Daniel RząsaPełnił rolę redaktora naczelnego 300Gospodarki od początku istnienia portalu, czyli stycznia 2019, do lipca 2022. Wcześniej pracował m. in. w Google News Lab, Citywire, HFMWeek, i Dzienniku Gazecie Prawnej.

polska na tle europy